Opowieści kołymskie

Z Literatura przedmiotu
Skocz do: nawigacja, szukaj

Warłam Szałamow, Opowieści kołymskie, przeł. Juliusz Baczyński, Rebis, Poznań 2011.

"Droga do serca kobiety prowadzi przez żołądek" (s. 450)
  • Kołyma jako droga kariery
Na Kołymę doktor Zader trafił dopiero co - od razu po wojnie. W 1956 został zrehabilitowany, a ponieważ stało się to w końcu roku, zdecydował, że nie powróci do kraju, a otrzymawszy kupię pieniędzy po rozliczeniu do Dalstrojem, osiedlił się gdzieś na południu (s. 460)
Na mojej książeczce byłego więźnia, bez naliczenia wysługi, w ciągu trzech lat zebrało się sześć tysięcy rubli (s. 486)
Radiooperator siedział w otoczeniu rozsad ogórków i skrzynek ze szczypiorkiem. Całkiem po prostu miał on zamiar zostać milionerem. Na Kołymie bogacą się i w ten sposób. Wielkie ruble w postaci wysokich stawek, polarnych przydziałów, naliczania procentów - to jeden ze sposobów." (s. 714)
  • cudza mowa:
"Mówił, że Kołyma - to Auschwitz bez pieców" (s. 611)
  • błatniacy - proletariat oczami arystokracji:
Ale... błatniacy potrafią przygarnąć psa i natychmiast żywego rozszarpywać na kawałki - brak im moralnych przeszkód, a są przy tym ogromnie ciekawi, zwłaszcza jeżeli chodzi o to - "wyżyje czy nie wyżyje?". (s. 683)
Błatniak zupełnie nie myśli o dzieciach; w jego moralności nie istnieją takie zobowiązania, brak jest pojęć, które wiązałyby go z "potomkami". (s. 685)
  • traktat o graficie:
Instrukcja zabrania topografom używania ołówków chemicznych (...). Grafit - to przyroda, grafit uczestniczy w obrotach Ziemi, opierając się przy tym lepiej oddziaływaniu czasu niż kamień." (s. 727)