Roland Barthes: Różnice pomiędzy wersjami

Z Literatura przedmiotu
Skocz do: nawigacja, szukaj
(Mit jako język skradziony)
(Mieszczaństwo jako społeczeństwo anonimowe)
Linia 43: Linia 43:
 
* Jak się bronić przed mitem? "najlepszą bronią przeciwko mitowi jest być może umitycznienie mitu, wytworzenie mitu sztucznego: a to ten odtworzony mit będzie prawdziwą mitologią. Skoro mit kradnie język, dlaczego nie ukraść mitu?"<ref>Roland Barthes, Mitologie, s. 267.</ref>
 
* Jak się bronić przed mitem? "najlepszą bronią przeciwko mitowi jest być może umitycznienie mitu, wytworzenie mitu sztucznego: a to ten odtworzony mit będzie prawdziwą mitologią. Skoro mit kradnie język, dlaczego nie ukraść mitu?"<ref>Roland Barthes, Mitologie, s. 267.</ref>
 
===Mieszczaństwo jako społeczeństwo anonimowe===
 
===Mieszczaństwo jako społeczeństwo anonimowe===
* "."<ref>Roland Barthes, Mitologie, s. 26.</ref>
+
* żyjemy w społeczeństwie mieszczańskim<ref>Roland Barthes, Mitologie, s. 271.</ref>
 +
* ale mieszczaństwo nie chce nazywać się mieszczaństwem: "'Mieszczanin', 'drobnomieszczanin', 'kapitalizm', 'proletariat' — to są miejsca, które nieustannie krwawią: sens z nich wypływa aż do chwili, kiedy nazwa nie będzie mu potrzebna"<ref>Roland Barthes, Mitologie, s. 272.</ref>
 +
* zamiast mieszczaństwo mówi się naród: "W ujęciu politycznym upływ mieszczańskiego imienia dokonuje się poprzez ideę narodu. Swego czasu była to idea postępowa, która służyła do wykluczenia arystokracji; obecnie mieszczaństwo usiłuje się rozpuścić w narodzie, kończąc wyrzuceniem z narodu elementów, które uznaje się za napływowe (komunistów)"<ref>Roland Barthes, Mitologie, s. 272.</ref>
  
 
==Bibliografia==
 
==Bibliografia==
 
* Roland Barthes, Mitologie, przeł. Adam Dziadek, Warszawa 2000.  
 
* Roland Barthes, Mitologie, przeł. Adam Dziadek, Warszawa 2000.  
 
==Przypisy==
 
==Przypisy==

Wersja z 14:20, 15 sty 2021

Mit dzisiaj

Mit jest słowem

  • "Mit jest słowem (...) jest sposobem znaczenia, jest formą"[1]
  • "Mitu nie określa przedmiot jego komunikatu, ale sposób jego wypowiadania"[2]
  • "Wszystko może więc być mitem? Tak właśnie sądzę, gdyż świat jest nieskończenie wyzywający"[3]
  • "To słowo jest komunikatem (...) może przybrać formy pisane albo formy przedstawienia: wypowiedź na piśmie, ale też fotografia, film, reportaż, sport, widowiska, reklama - to wszystko może być nośnikiem mowy mitycznej".[4]

Mit jako system semiologiczny

  • strukturalizm: "Przez mowę, wypowiedź, słowo itd. będziemy odtąd rozumieć każdą jednostkę lub każdą syntezę znaczeniową, czy to słowną, czy wizualną: zdjęcie będzie dla nas słowem z tego samego powodu co artykuł w gazecie"[5]
  • szkoła w Tartu: mit to wtórny system semiologiczny[6]
    • "To, co jest znakiem (...) w pierwszym systemie, staje się prostym signifiant w drugim"[7]
    • Język-przedmiot zostaje zagarnięty "przez mit do skonstruowania własnego systemu"[8]
    • la langue to język-przedmiot, mit jest metajęzykiem[9]
  • przykłady:
    1. quia ego nominor leo (Fedrus, I, 5.)[10]
      • signifiant: "nazywam się lew", signifié: "jestem przykładem gramatycznym"[11]
    2. Afrykanin na okładce Paris-Match[12]
      • signifiant: "czarnoskóry żołnierz salutuje", signifié: "pomieszanie francuskości z militaryzmem"[13]
  • terminologia[14]
    1. signifiant w planie języka - sens, w planie mitu - forma
    2. signifié - pojęcie
    3. znak, połączenie signifiant i signifié - znaczenie

Forma i pojęcie

  • puste znaczące: "Significant mitu przedstawia się w sposób dwuznaczny: jest zarazem sensem i formą, z jednej strony pełne, z drugiej puste."[15]

Znaczenie

  • "mit niczego nie ukrywa: na tym polega jego funkcja, że zniekształca, ale nie prowadzi do zaniku"[16]
  • "Relacja łącząca pojęcie mitu z sensem jest ze swej istoty relacją zniekształacania"[17]
  • "Pojęcie dosłownie zniekształca sens, ale go nie usuwa: próbując oddać tę sprzeczność jednym słowem, powiedzielibyśmy, że pojęcie alienuje sens"[18]
  • "Mit ma charakter narzucający sie, zaczepny (...) szuka właśnie mnie: zwrócił się do mnie, czuję siłę jego woli, wzywa mnie do przyjęcia jego wylewnej dwuznaczności"[19]
  • "Na powierzchni mowy coś przestaje się poruszać: to funkcja znaczenia ukrytego za faktem i narzucającego mu status obwieszczenia; ale jednocześnie fakt paraliżuje intencję, zaraża ją, niczym chorobą, bezruchem: aby ją oczyścić, zamraża ją. Dlatego mit jest słowem skradzionym i oddanym."[20]
  • motywacja mityczna: "Znaczenie mityczne nigdy nie jest całkowicie arbitralne, zawsze jest częściowo umotywowane, nieuchronnie zawiera w sobie coś z analogii"[21]
  • "Mit jest czystym systemem ideograficznym"[22]

Lektura i rozszyfrowanie mitu

  • trzy typy lektury mitu[23]
    1. nastawienie na puste signifiant - twórca - dosłowne znaczenie mityczne - ujawnienie intencji
    2. nastawienie na pełne signifiant, w którym odróżnia się sens i formę - mitolog - rozszyfrowanie mitu i wyłapanie zniekształcenia - demaskowanie intencji
    3. nastawienie na pełne signifiant jako nierozerwalną całość sensu i formy - czytelnik - konsumpcja mitu
  • mit przekształca historię w naturę, "mit jest słowem nadmiernie uzasadnionym"[24]
  • "każdy system semiologiczny jest systemem wartości; ale konsument mitu uważa znaczenie za system faktów: mit czyta się jako system oparty na faktach, podczas gdy jest tylko systemem semiologicznym"[25]

Mit jako język skradziony

  • "Czym charakteryzuje się mit? Przekształceniem sensu w formę. Inaczej mówiąc, mit jest zawsze kradzieżą języka."[26]
  • przed mitologizacją usiłuje się bronić matematyka czy poezja, ale i one jej ulegają[27]
  • poezja a mit: "Poezja zajmuje pozycję odwrotną niż mit: mit jest systemem semiologicznym, który chce sam siebie przekroczyć i stać się systemem faktów; poezja jest systemem semiologicznym, który usiłuje wycofać się w system esencjalny."[28]
  • Jak się bronić przed mitem? "najlepszą bronią przeciwko mitowi jest być może umitycznienie mitu, wytworzenie mitu sztucznego: a to ten odtworzony mit będzie prawdziwą mitologią. Skoro mit kradnie język, dlaczego nie ukraść mitu?"[29]

Mieszczaństwo jako społeczeństwo anonimowe

  • żyjemy w społeczeństwie mieszczańskim[30]
  • ale mieszczaństwo nie chce nazywać się mieszczaństwem: "'Mieszczanin', 'drobnomieszczanin', 'kapitalizm', 'proletariat' — to są miejsca, które nieustannie krwawią: sens z nich wypływa aż do chwili, kiedy nazwa nie będzie mu potrzebna"[31]
  • zamiast mieszczaństwo mówi się naród: "W ujęciu politycznym upływ mieszczańskiego imienia dokonuje się poprzez ideę narodu. Swego czasu była to idea postępowa, która służyła do wykluczenia arystokracji; obecnie mieszczaństwo usiłuje się rozpuścić w narodzie, kończąc wyrzuceniem z narodu elementów, które uznaje się za napływowe (komunistów)"[32]

Bibliografia

  • Roland Barthes, Mitologie, przeł. Adam Dziadek, Warszawa 2000.

Przypisy

  1. Roland Barthes, Mitologie, s. 239.
  2. Roland Barthes, Mitologie, s. 239.
  3. Roland Barthes, Mitologie, s. 239.
  4. Roland Barthes, Mitologie, s. 240.
  5. Roland Barthes, Mitologie, s. 241.
  6. Roland Barthes, Mitologie, s. 245.
  7. Roland Barthes, Mitologie, s. 245.
  8. Roland Barthes, Mitologie, s. 246.
  9. Roland Barthes, Mitologie, s. 246.
  10. Roland Barthes, Mitologie, s. 246.
  11. Roland Barthes, Mitologie, s. 247.
  12. Roland Barthes, Mitologie, s. 247.
  13. Roland Barthes, Mitologie, s. 247.
  14. Roland Barthes, Mitologie, s. 248.
  15. Roland Barthes, Mitologie, s. 248.
  16. Roland Barthes, Mitologie, s. 253.
  17. Roland Barthes, Mitologie, s. 253.
  18. Roland Barthes, Mitologie, s. 254.
  19. Roland Barthes, Mitologie, s. 256.
  20. Roland Barthes, Mitologie, s. 257.
  21. Roland Barthes, Mitologie, s. 258.
  22. Roland Barthes, Mitologie, s. 259.
  23. Roland Barthes, Mitologie, s. 260-261.
  24. Roland Barthes, Mitologie, s. 262.
  25. Roland Barthes, Mitologie, s. 264.
  26. Roland Barthes, Mitologie, s. 264.
  27. Roland Barthes, Mitologie, s. 265-266.
  28. Roland Barthes, Mitologie, s. 267.
  29. Roland Barthes, Mitologie, s. 267.
  30. Roland Barthes, Mitologie, s. 271.
  31. Roland Barthes, Mitologie, s. 272.
  32. Roland Barthes, Mitologie, s. 272.