Zhang Xianliang

Z Literatura przedmiotu
Skocz do: nawigacja, szukaj

Inteligenci

  • robotnicy vs inteligenci: "Więźniowie, którym wolno było używać kilofa i pracować w charakterze głównych robotników, zazwyczaj trudnili się pracą fizyczną jeszcze na zewnątrz. Większość drobnych robotników natomiast stanowili inteligenci. Byli to prawicowcy, dawni kontrrewolucjoniści czy wrogowie ideologiczni, a tego rodzaju ludzie mogli wykonywać tylko czynności nie wymagające fachowych umiejętności. Kiedy przybywali do obozów, nadawali się wyłącznie do prostych prac fizycznych."[1]
  • hiperbolizacja autowiktymizacji ostentacyjnie się samodemaskującej: "To, że okazywano mi specjalne względy, było chwilowe. (...) Wśród nas, twórcó i artystów, nie było jednak ani jednego przypadku podobnej, modelowej resocjalizacji. Wręcz przeciwnie, gdyby kogoś takiego jak my wzięto pod opiekę, gdyby pozwolono mu przeżyć, stanowiłoby to zły przykład dla innych pisarzy, świadczący, że popełnianie przestępstw nie jest takie groźne."[2]
  • wiedza: "Wiedza ma wam zagwarantować, że będziecie mieli co jeść."[3]
  • przywileje artystów: "Oprócz więźniów o niezbędnych w obozie umiejętnościach, jak na przykład lekarze, specjalnymi względami cieszyli się od czasu do czasu także skazańcy o innym specjalistycznym wykształceniu. Byli wśród nich filmowcy, malarze, muzycy, aktorzy, śpiewacy i tym podobni."[4]
  • inteligenci nie boją się śmierci: "Ponieważ inteligenci nie bali się śmierci, to głownie oni umierali."[5]
  • "Inteligentom zależało na opinii, poza tym mieli świadomość swojego gorszego statusu."[6]
  • poczucie odrębności, kokieteria pozornego ujawniania własnych słabości: "Raporty nie były w gruncie rzeczy niczym innym jak okazją, by nas znieważać. Składały się głównie z gniewnych obelg. Kiedy teraz o tym myślę, wydaje mi się, że tortury duchowe, przez jakie przeszli inteligenci, były efektem ich własnej nadwrażliwości. W ciągu całych dziejów nigdy nie odgrywaliśmy dobrze wyznaczanych nam ról. Kiedy przypadła nam rola więźniów, nie potrafiliśmy jej sprostać. Gdy mieliśmy być wrogami, w ogóle nie byliśmy w stanie grać. Zawsze staraliśmy się bratać z przeciwnikiem, także wtedy, gdy nam mówiono, że jesteśmy po drugiej stronie barykady. Nawet język, jakim się posługiwaliśmy, pojęcia, jakich używaliśmy, były identyczne z terminologią naszych prześladowców. Jakiekolwiek wyrażenie wymyślili, natychmiast je sobie przyswajaliśmy. Nie baliśmy się, że spychają nas w przepaść materialnego ubóstwa, ale czuliśmy się zranieni do żywego, gdy nam mówili, że myślimy inaczej niż oni."[7]
  • mimo wszystko wysoki status: "Mało kto ośmielał się zaatakować więźnia intelektualistę, chyba że któryś z nich popełnił tak głupi błąd jak ja, wyrywając dobre sadzonki batatów zamiast słabych. Krytykowanie inteligenta mogło sprowadzić straszliwą zemstę"[8]
  • inteligent bezradne dziecko, nie potrafi nawet znaleźć na oplu dojrzałego arbuza, mimo iż wygłodniały: "Nie umiałem jednak wybrać dojrzałego arbuza. Rozłożyłem bezradnie ręce i stwierdziłem, że nie mam pojęcia, jak odróżnić zbyt zielone owoce od nadających się do jedzenia. Potrafiłem jedynie je jeść"[9]

Kryminaliści

  • Kryminaliści urodzili się do roboty: "Wprawdzie kryminaliści nie byli niczym więcej jak wygłodzonymi workami kości, ale urodzili się do roboty i potrafili podnieść łopatą nawet bardzo dużą grudę ziemi."[10]
  • kryminaliści tchórze: "Ponieważ inteligenci nie bali się śmierci, to głownie oni umierali. Więzień kryminalny, gdy tylko poczuł, że ciało odmawia mu posłuszeństwa, kładł się i odmawiał pójścia do pracy."[11]

Przysłowia chińskie

  • "Dobry człowiek obawia się leniwego, leniwy - darmozjada, a darmozjad - takiego, któremu nie zależy na zachowaniu twarzy."[12]
  • "W domu śpij przy swojej kobiecie, a poza domem - przy ścianie."[13]
  • "Kiedy słowo pisane przejdzie przez bramę, nie wyciągnie go z powrotem nawet dziesięć wołów."[14]

Poetyka

  • poetyka twórczości panegirycznej: "Nie jestem z nich szczególnie dumny, ale w trakcie pisania uświadomiłem sobie nagle, na czym polega łatwość tworzenia tego rodzaju poezji w ostatnich latach historii Chin. Odkryłem już, jak tworzyli swoje dzieła poeci tak często wychwalani przez przywódców. Całą sztuczkę można w skrócie określić jako wypożyczanie sobie czyjegoś ciała, by wlać w nie swoją duszę."[15]

Komunizm

  • komunizacja z perspektywy inteligenta: "Wsie bowiem gorliwie przystępowały do komunizacji. Dawne majątki chłopów oddawano w ręce społeczeństwa, tak że stawały się własnością obywateli. Zaczęły zanikać więzi rodzinne, bo każdy był zmuszony jadać w stołówce. Obowiązywała zasada dzielenia wszystkiego na równe części. (...) Zgodnie z wizją świetlanej przyszłości Chin, którą przed nami roztaczano, całe państwo miało stać się jedną wielką komuną. Można będzie wtedy jadać wszędzie i za nic nie płacić. Pieniądze w ogóle zostaną zlikwidowane."[16]
  • szpiegowanie: "Chińska demokracja polega na tym, że wszyscy wszystkich szpiegują. Wyraża się także w ten sposób, że niezależnie od tego, czy komuś ma się udzielić pochwały czy nagany, decyzja musi zostać podjęta w toku zbiorowej dyskusji. W obozie pracy wygląda to tak samo jak gdzie indziej. W dzienniku pada zaledwie parę nazwisk, ale nie ulega wątpliwości, że decyzję o ukaraniu mnie powzięła jednomyślnie cała grupa więźniów."[17]

Warunki w obozie pracy

  • dobrowolny powrót do obozu pracy: "Kiedy wróciła do rodzinnego miasta, nie zdołała znaleźć stałego zajęcia i jedyne, co w takiej sytuacji mogła zrobić, to powrócić do obozu, mając nadzieję, że zostanie przyjęta jako wolny robotnik rolny"[18]
  • jadłospis, metody drastyczne dla narratora okazują się dobrze znane chłopom, "uzupełnianie racji żywnościowych dyniami i zieleniną": "Była to stara metoda, do której uciekali się żyjący w biedzie chłopi chińscy"[19]
  • uzupełniania jadłospisu gadami, inicjatywa inteligentów: "Pierwszą osobą, która zjadła ropuchę, szczura, jaszczurkę, zdechłą rybę z wyschniętego jeziorka, grzyby uważane za trujące - słowem wszystkie te rzeczy - był inteligent. Nasi inteligenci okazali się odważni przynajmniej w zakresie badań naukowych. Złodziei i oszustów nie byłoby stać na takie bohaterstwo: ich odwaga ograniczała się do kradzieży normalnego jedzenia"[20]
  • niezbyt surowa dyscyplina: "W bujnej trawie każdy miał swój mały światek. Oddziałowemu niełatwo było w takiej sytuacji sprawować nadzór, tak więc ci, którzy gustowali w ropuchach, oddawali się polowaniu na nie, lubiący małe rybki, próbowali je łowić w szuwarach, natomiast ci, którzy zazwyczaj podkradali nasiona słonecznika, zbierali je teraz i oczywiści zjadali. (...) Ponieważ nadzór nad setką ludzi sprawowali tylko dwa oddziałowi, musieli polegać wyłącznie na "samoświadomości" więźniów. Ci zaś, jak wiadomo, nie osiągnęli jeszcze odpowiedniego jej poziomu."[21]

Podmiot

  • "Choć jestem inteligentem, (...)"[22]
  • westernizacja: "Nie można więc winić Boga, Allaha, (...)"[23]
  • narrator nieprzychylny: "Inny więzień z kolei był, jak powiadano, pierwowzorem bohatera wojennego w jakiejś powieści"[24]
  • "- Jesteś człowiekiem pióra, kultury - widzę to. Przy następnym posiłku poproszę kucharza, żeby dał ci trochę większą porcję."[25]
  • rezerwa wobec życzliwości władz: "Ostatnim przejawem "opieki" ze strony władz było to, że oddziałowy rzucił moją walizkę na jadącą obok ciężarówkę - mogłem więc iść z pustymi rękami."[26]

Bibliografia

  • Zhang Xianliang, Zielonodrzew
  • Zhang Xianliang, Zupa z trawy. Dziennik z chińskiego gułagu, przeł. Magdalena Słysz, Warszawa 1999.

Przypisy

  1. Zhang Xianliang, Zupa z trawy, s. 28
  2. Zhang Xianliang, Zupa z trawy, s. 33
  3. Zhang Xianliang, Zupa z trawy, s. 33
  4. Zhang Xianliang, Zupa z trawy, s. 78
  5. Zhang Xianliang, Zupa z trawy, s. 91
  6. Zhang Xianliang, Zupa z trawy, s. 91
  7. Zhang Xianliang, Zupa z trawy, s. 105
  8. Zhang Xianliang, Zupa z trawy, s. 133
  9. Zhang Xianliang, Zupa z trawy, s. 221
  10. Zhang Xianliang, Zupa z trawy, s. 90
  11. Zhang Xianliang, Zupa z trawy, s. 91
  12. Zhang Xianliang, Zupa z trawy, s. 91
  13. Zhang Xianliang, Zupa z trawy, s. 95
  14. Zhang Xianliang, Zupa z trawy, s. 101
  15. Zhang Xianliang, Zupa z trawy, s. 78-79
  16. Zhang Xianliang, Zupa z trawy, s. 80-81
  17. Zhang Xianliang, Zupa z trawy, s. 102-103
  18. Zhang Xianliang, Zupa z trawy, s. 116
  19. Zhang Xianliang, Zupa z trawy, s. 188
  20. Zhang Xianliang, Zupa z trawy, s. 191
  21. Zhang Xianliang, Zupa z trawy, s. 232
  22. Zhang Xianliang, Zupa z trawy, s. 29
  23. Zhang Xianliang, Zupa z trawy, s. 29
  24. Zhang Xianliang, Zupa z trawy, s. 32
  25. Zhang Xianliang, Zupa z trawy, s. 55
  26. Zhang Xianliang, Zupa z trawy, s. 92