Opowieści kołymskie: Różnice pomiędzy wersjami
Z Literatura przedmiotu
Linia 4: | Linia 4: | ||
Na Kołymę doktor Zader trafił dopiero co - od razu po wojnie. W 1956 został zrehabilitowany, a ponieważ stało się to w końcu roku, zdecydował, że nie powróci do kraju, a otrzymawszy kupię pieniędzy po rozliczeniu do Dalstrojem, osiedlił się gdzieś na południu (s. 460) | Na Kołymę doktor Zader trafił dopiero co - od razu po wojnie. W 1956 został zrehabilitowany, a ponieważ stało się to w końcu roku, zdecydował, że nie powróci do kraju, a otrzymawszy kupię pieniędzy po rozliczeniu do Dalstrojem, osiedlił się gdzieś na południu (s. 460) | ||
Na mojej książeczce byłego więźnia, bez naliczenia wysługi, w ciągu trzech lat zebrało się sześć tysięcy rubli (s. 486) | Na mojej książeczce byłego więźnia, bez naliczenia wysługi, w ciągu trzech lat zebrało się sześć tysięcy rubli (s. 486) | ||
+ | Radiooperator siedział w otoczeniu rozsad ogórków i skrzynek ze szczypiorkiem. Całkiem po prostu miał on zamiar zostać milionerem. Na Kołymie bogacą się i w ten sposób. Wielkie ruble w postaci wysokich stawek, polarnych przydziałów, naliczania procentów - to jeden ze sposobów." (s. 714) | ||
* cudza mowa: | * cudza mowa: | ||
"Mówił, że Kołyma - to Auschwitz bez pieców" (s. 611) | "Mówił, że Kołyma - to Auschwitz bez pieców" (s. 611) |
Wersja z 18:55, 21 sty 2020
Warłam Szałamow, Opowieści kołymskie, przeł. Juliusz Baczyński, Rebis, Poznań 2011.
"Droga do serca kobiety prowadzi przez żołądek" (s. 450)
- Kołyma jako droga kariery
Na Kołymę doktor Zader trafił dopiero co - od razu po wojnie. W 1956 został zrehabilitowany, a ponieważ stało się to w końcu roku, zdecydował, że nie powróci do kraju, a otrzymawszy kupię pieniędzy po rozliczeniu do Dalstrojem, osiedlił się gdzieś na południu (s. 460) Na mojej książeczce byłego więźnia, bez naliczenia wysługi, w ciągu trzech lat zebrało się sześć tysięcy rubli (s. 486) Radiooperator siedział w otoczeniu rozsad ogórków i skrzynek ze szczypiorkiem. Całkiem po prostu miał on zamiar zostać milionerem. Na Kołymie bogacą się i w ten sposób. Wielkie ruble w postaci wysokich stawek, polarnych przydziałów, naliczania procentów - to jeden ze sposobów." (s. 714)
- cudza mowa:
"Mówił, że Kołyma - to Auschwitz bez pieców" (s. 611)
- błatniacy - proletariat oczami arystokracji:
Ale... błatniacy potrafią przygarnąć psa i natychmiast żywego rozszarpywać na kawałki - brak im moralnych przeszkód, a są przy tym ogromnie ciekawi, zwłaszcza jeżeli chodzi o to - "wyżyje czy nie wyżyje?". (s. 683) Błatniak zupełnie nie myśli o dzieciach; w jego moralności nie istnieją takie zobowiązania, brak jest pojęć, które wiązałyby go z "potomkami". (s. 685)